Jak wygrać w Dużego Lotka? #1

Autor: Paweł Kata - Opublikowano: 15 grudnia, 2008 · 39 odpowiedzi

Duży Lotek – gra, w której szansa na główną wygraną wynosi 1:13983816. Zazwyczaj do wyciągnięcia jest kilka milionów złotych, więc nie dziwne, że każdy co jakiś czas – choćby tylko podczas kumulacji – skusi się na kilka kuponów. Ale ilu osobom udaje się wygrać? Rocznie może mamy ze 180-ciu szczęśliwców. Mało, jak na setki milionów kuponów zawieranych w tym czasie.

Gdybyś miał w każdym losowaniu grać na 20 zakładów, to jak łatwo policzyć, miałbyś szansę wygrać po średnio 700 tysiącach gier. Mamy 156 losowań rocznie, więc trwałoby to około 4500 lat. Innymi słowy: dużo za długo. Wydatki na taką grę przemilczę.

Pojawia się zatem pytanie: da się jakoś wygrać w tego totka czy jest to tylko studnia bez dna, w którą wrzuca się ciężko zarobione pieniądze?

Jak dla mnie wszystko zależy od perspektywy, z jaką podchodzi się do gry. Jeżeli oczekujesz natychmiastowej gratyfikacji za wysiłek zainwestowania dwóch złotych i „puszczenia” zakładu na chybił trafił, to możesz przestać czytać. Jeżeli jednak chcesz w dłuższym czasie wyjść na swoje, nie niszcząc przy tym swojego domowego budżetu – poświęć swój czas i doczytaj do końca.

Z podanych wyżej wyliczeń wynika, że trafienie szóstki w krótkim czasie jest praktycznie zależne wyłącznie od szczęścia. Praktycznie żaden system tego nie przyspieszy (chyba, że ze stuprocentową skutecznością wytypujesz szóstkę spośród powiedzmy dziesięciu liczb), za to wybierając tę drogę kasy pozbędziemy się wiele szybciej. Nie powiem, można jeszcze zaryzykować grę systemami redukowanymi, ale tę drogę polecałbym wytrwałym posiadaczom większych funduszy lub nawet spółdzielniom graczy.

Mit zbawiennego wpływu statystyk, średnich i innych tego typu pierdół na skuteczne typowanie można spokojnie odstawić na bok. Nie wiem, jak Ty, ale mi dzięki statystykom wpadło zaledwie kilka marnych trójek, przy czym na ich pozyskanie wydałem o wiele większą kasę, niż to było warte. Ergo: wykorzystanie statystyk ma za zadanie wyciągnięcie PODWÓJNEJ kasy od naiwnych graczy – za software do „analiz” i za zakłady puszczone na ich bazie.

Trzeba zdać sobie w końcu sprawę z tego, że lotto to gra losowa, więc nie można ot tak sobie wyprognozować liczb na kolejne losowanie. Można za to próbować oszacować – to uświadomił mi kiedyś swoimi wpisami Mariusz, znany z konkurencyjnego forum – czas, czyli kiedy wypadną dane liczby. Innymi słowy: nie pytasz jakie liczby wypadną jutro, tylko kiedy wypadną liczby, które wskazałeś!

Od momentu, w którym zaczniesz stosować takie podejście, zmienia się wszystko: od czasu, jaki trzeba poświęcić na analizowanie cyferek, aż po ilość pieniędzy, jakie trzeba wydać na grę! Często nawet nie trzeba wypełniać dodatkowych kuponów, bo cały czas zanosi się do kolektury te same.

Mam już gotową przykładową aplikację tego podejścia. Podzielę się nią jednak dopiero wtedy, gdy pod tym wpisem pojawi się 20 treściwych komentarzy. Chcę w ten sposób sprowokować Ciebie do dyskusji i podzielenia się swoimi przemyśleniami oraz pomysłami, jakie nasuwają Ci się po przeczytaniu tego tekstu, bo wierzę, że tylko wspólny wysiłek pozwoli nam na  skuteczniejszą walkę z Totalizatorem.

PS. Jeżeli jesteś zainteresowany tym tematem, to dodaj do swojego czytnika moje kanały RSS wpisów oraz komentarzy (linki w stopce lub z prawej strony w menu) – dzięki temu zawsze będziesz o wszystkim wiedział. Jeżeli jeszcze nie subskrybujesz Newslettera G-Lotto, zapisz się już teraz – czeka tam na Ciebie dużo przydatnej wiedzy oraz różnorakie bonusy.

Wpisy o podobnej tematyce:

{ 39 odpowiedzi… przeczytaj lub dodaj własny }

gracz Grudzień 15, 2008 o 12:56 pm

Witam.
Marne 3 jak napisales tez sa dobre tylko trzeba zmienic gre w ktora sie gra.
Kiedys najlepsza gra byla Duza Syrenka w Warszawie 5z49 ./2 pokrywala koszty zakladu co grajac systemem dawalo srednio ponad 50% kosztow.Teraz najlepsza gra krora udalo mnie sie znalesc jest Lotto Hotpicks.zycze sukcesow . Gracz

Bronicz Grudzień 15, 2008 o 2:29 pm

Dzięki za wiadomośc „gma”
Więc masz cosik w zanadrzu ? Interesujące.Ciekawe stwierdzenie ” nie pytasz jakie liczby wypadną jutro, tylko kiedy wypadną liczby, które wskazałeś!”Czyżby do naszych przemysleń należało zaprzęgnąć kalendarz ?
Pozdrawiam.
Jan vel Bronicz

Maciek Grudzień 15, 2008 o 2:43 pm

jesli liczba 4 nie padla przed dluzszy czas to mozliwe ze padnie wlasnie teraz ;)
ale to nadal na szczescie trzeba liczyc…

lamictal Grudzień 15, 2008 o 3:18 pm

Kiedyś widziałem w gazecie jakiejś podobną fazę, że niby przyjechał jakiś kolo do Polski. Nazywał się Armont van Helden (tak nazywał się ten diabeł z „Czarownice z Estwick”). Wysyłało się do niego dane osobowe z datą urodzin, a on odsyłał numery lotka jakie wejdą w przeciągu dwóch albo trzech tygodni.m Poszukam w domu tego może jeszcze gdzieś leży ta gazeta to wrzucę aby dokładniej wszyscy obczaili to. Pozdrawiam

moopsik Grudzień 15, 2008 o 3:32 pm

Byloby fajnie gdyby opracowany przez ciebie program pomagal przewidziec w kazdym losowaniu choc wspomniana trojke ;-) A moze od czasu do czasu trafiloby sie cos jeszcze fajniejszego ;-)

bilo22 Grudzień 15, 2008 o 4:31 pm

jak wyzej napisales jestem osoba ktora gra na chybil trafil podczas kumulacjii myslac „a moze sie uda” jednak po doczytaniu do samego konca jestem ciekawy coz to masz jeszcze ukrytego przed czytelinikami jakie wnioski itp

bialy Grudzień 15, 2008 o 4:47 pm

To jest odmienny punkt widzenia, który i tak nie zwiększa szans trafienia – chociaż tak by się wydawało na pierwszy rzut oka.
To tak jak z tą szklanką w połowie napełnioną wodą:
pesymista mówi że jest pusta w połowie
optymista mówi że jest pełna w połowie

zabor Grudzień 15, 2008 o 5:08 pm

intrygujesz Pawle, dawaj dalej

LoozeR Grudzień 15, 2008 o 5:24 pm

Faktycznie nietypowe podejscie … Szacowanie czasu a nie liczb. Czekam :)

mkwawa Grudzień 15, 2008 o 5:35 pm

Pawle a jak wytłumaczysz to że parę lat temu 2 razy w tygodniu śniłam liczby, które na drugi dzień były w multilotku. Zdarzyło się to może z osiem razy, za każdym razem zgarniałam 200-600zł na czysto (śniły mi się tylko 2,3 liczby ML i tylko je obstawiałam) a potem nagle sny się skończyły. Gram nadal, ale w DL i cały czas mam nadzieję że sny powrócą.

koniucap Grudzień 15, 2008 o 5:54 pm

Masz rację.Tylko dzięki dokładnym analizom wyników i prawidłowemu oszacowaniu mamy szansę na trafienie więcej niż klasycznej”trójki” w dużego lotka.Życzę wszystkim powodzenia w typowaniu liczb.Pzdr

humus1956 Grudzień 15, 2008 o 6:07 pm

Napewno szczęście się przyda,ale przyjąłem rezygację z metod prawdopodobieństwa wystąpienia, czyli bazuję na materiale już wylosowanym i to dużych próbkach czasowych, od 1000 do 2000 losowań, dalej sprawdzam dla poszczególnych liczb najczęstsze sąsiedztwa liczb i mając 49 zbiorów z sąsiedztwami układam stosowne układy…narazie jestem na etapie pisania koncepcji, ale przymierzam się do przelania mego pomysłu na język javy….i to na tyle

majkel Grudzień 15, 2008 o 6:30 pm

wszystko zależy od tego czy masz szczęście czy nie. W gruncie rzeczy idąc do kolektury nie powinieneś myśleć, że wygrasz, bo to i tak nic nie zmienia. Myśleć tak powinieneneś zacząć gdy rozpoczyna się losowoanie i intensywnie wierzyć, że zostaną wybrane Twoje liczby (nie na odwrót, tj. że Ty wybrałeś liczby które padną).

Inna sprawa to to, że autor tu nie ma KSZTY racji jeśli chodzi o statystyke. Proszę przemyśleć i mi powiedzieć kiedy ostatnio padły liczby: 1,2,3,4,5,6 ? albko 43,44,45,46,47,48? NIE PADŁY! Wszyscy piszą ile to czasu by trzeba było żeby wysłać wszystkie możliwe kombinacje. Gów.. prawda! Gdyby odjąć wszystkie kombinacje, które nie padną (np te które przedstawilem i ich pochodne, czyli np: 1,3,5,7,9,11 albo 1,3,4,5,6,7 itd.) to nasze szanse rosną.

A czy myslenie w kategoriach KIEDY nasze liczby padna ma sens? Odpowiedź jest prosta: jesli czytasz to co napisalem, to uwierz mi na słowo – Tobie nie padną, ale graj smialo, bo zwiększasz kumulacje ;]

Marrek Grudzień 15, 2008 o 6:38 pm

Moim zdaniem zarówno szacowanie czasu jak i liczb jest ważne.Należy zastanowić się również nad sposobem ,który wykorzystuję intuicję.

tomek Grudzień 15, 2008 o 7:07 pm

ciekawi mnie ten artykuł dużego lotka moze tym razem jest to co konkretnego bo z poprzednich systemów to raczej kiepsko .

staniek Grudzień 15, 2008 o 7:09 pm

Tak szczerze,to w dużego lotka nie gram,bo wiem że nic nie wygram,prędzej w ‘multi’ coś tam wpadnie.Nie wierzę w żadne podpowiedzi bo w grze liczbowej rządzi tylko „przypadkowe szczęście”i na to chyba każdy gracz liczy, podporą może być ilość kuponów,ale tu się liczy kasa. Przewidywanie w jakim czasie dane liczby mogą wypaść?(o czym wspominasz) można by poćwiczyć, ale w grze z większą ilością liczb biorących udział w losowaniu, np.multi.
Pozdrawiam i życzę zdrowych, szczęśliwych Świąt Bożego Narodzenia i złotych myśli na sposób jak wygrać? w nadchodzącym Nowym Roku 2009. Życzę wysokich wygranych!

pozego Grudzień 15, 2008 o 8:10 pm

Jeżeli Paweł jest człowiekiem opisanym w słowniku wyrazów obcych i zwrotów obcojęzycznych ,,altruizm bezinteresowna troska o dobro innych ludzi, nie kierująca się interesem własnym, sobkostwem, egoizmem,altruista.”to całym sercem jestem za?

Paco Grudzień 15, 2008 o 9:03 pm

Zatem do dzieła!!!
Dawaj tę WIADOMOŚĆ!!!

aga43 Grudzień 15, 2008 o 9:49 pm

trzeba naprawde przanalizowac dobrze liczby i miec duzo szczesia zeby wygrac w duzego lotka mi jeszcze to szczescie nie dopisalo

kleszek Grudzień 15, 2008 o 10:39 pm

cyt.”Innymi słowy: nie pytasz jakie liczby wypadną jutro, tylko kiedy wypadną liczby, które wskazałeś!” O ile dobrze pamiętam dla Mariusza zestaw ( a raczej zestawy liczb, bo były to alternatywy kilku zestawów) wybierał program zwany sekwencerem. Wypadnięcie jednego z zestawów miało nastąpić w określonym przez algorytm programu czasie.Cała zabawa polegała na grze wygenerowanymi przez sekwencer zestawami do momentu trafienia 1 z zestawów.Mariusz twierdził,że sekwencer idealnie potrafił podawać zestawy do gry z których jeden wypadał w założonym przedziale czasowym.Ideą sposobu gry Mariusza było założenie ,że nie możemy przewidzieć liczb na następne losowanie,możemy natomiast wchodząc w odpowiednim momencie do gry skrócić czas oczekiwania na dany zestaw ( zestawy) liczb.

perkun Grudzień 15, 2008 o 11:29 pm

Chętnie zapoznam się z twoim pomysłem szczególnie że ostatnio testowałem różne techniki i nic to mi nie dało poza dwoma trafionymi liczbami w dużym lotku

dziolka Grudzień 16, 2008 o 8:30 am

Hmmmm…. też ciekawi mnie jakby to miało wyglądać… już straciłam nadzieję…

keri Grudzień 16, 2008 o 11:13 am

Nie gram w dużego lotka, bo w dużej mierze zalezy tu od szczęścia. Ale jeśli znajdzie się ciekawy system, to chętnie go przetestuję.Pozdrawiam.

Kosario Grudzień 16, 2008 o 11:25 am

A ja zazwyczaj robię sobie jakiś mały systemik skrócony w programie darmowym „ininuga” do 10 kombinacji na różną ilość liczby przy różnych założeniach. Są to systemy skrócone ale jednak rzadko coś wyciągam.
Ostatnio zacząłem grać na wszystkie liczby zostawiając jedną.A więc biorę sobie kupon i wykreślam wszystkie liczby po kolei z zestawu 49 liczb tak żeby mi się żadna nie powtórzyła i zostaje mi 1 liczba :).Otrzymuje 8 zakładów po 6 skreśleń czyli gram za 16 plnów. Tak więc na jednym kuponie wydrukowanym mam 48 liczb i prawdopodobieństwo około 98% że wszystkie liczby wylosowane będą na moim kuponie. Teraz tylko od szczęścia zależy jak mi się ułożyły. Zdarzały mi się czwórki w pionie i inne dziwne kombinacje jak krzyż :) 3 w pionie 3 w poziomie.Czasami łącze to z chybił trafił.Drukuje sobie jednego na chybił i zakreślam wylosowane liczby i dalej dobieram resztę:) w końcu niektóre wygrane też padają na chybił.Moim zdaniem ten sposób jako jeden z niewielu być może pozwoli mi wygrać za tego życia w dużego…
PZDR

kaz Grudzień 16, 2008 o 11:27 am

Hmmm.Jest Gwiazdka marzenia sie spelniaja.Pozdrawiam.

marian Grudzień 16, 2008 o 1:21 pm

Zaczełem grać w dużego potem w multi,expres a teraz ponownie w dużego lotka.Nie mam szczęścia w typowaniu liczb więc wcześniejsze analizowanie lub twierdzenie że dane liczby w danym losowaniu padnią raczej dla mnie to nie realne.Miałem wygrane parę zł w multi oraz parę czwórek w dużego.Naprawdę chciałbym wygrać coś więcej niż do tej pory ale nie wiem jak mam to rozgryść.Grywam w systemy skrucone 9 liczb lub 10 liczb itd… może ma ktoś lepsze rozwązanie, chętnie się dołącze

googi1 Grudzień 16, 2008 o 6:43 pm

pozdrawiam wszystkich
gma to co Ty proponujesz, to nic innego jak typowanie przez regresję
liniową lub sieć neuronową w programie S.Prokopiuka ,Multilotto 4.15
Tam też typowanie polega na wytypowaniu czasu(losowania),w którym powinna wystąpić liczba lub zestaw dwóch liczb.Przy dobrych nastawach,
sprawdza to się bardzo zwłaszcza w multi.Program typuje czas wystąpienia danej liczby np w okresie sześciu losowań ,ustawiając odpowiednio zakres dat widzimy ,że dana liczba nie wystąpiła (a powinna)od czterech losowań. Powinna wystąpić w przyszłych dwóch losowaniach i to się w większości typowań sprawdza.

Dawid Grudzień 16, 2008 o 10:37 pm

Nigdy,żaden człowiek nie wymyśli systemu na dużego lotka bo jestesmy za głupi na to!!!! śmiać mi sie chce kiedy słysze ze ktoś ma sposób na „6″ zadaj sobie pytanie…znalazłeś sposób na bycie milionerem i sie tym chwalisz??? wątpię haczyk na biednych naiwnych ludzi.

andrewno Grudzień 16, 2008 o 11:24 pm

Witam ! Myślę, że jednak coś tam w trawie piszczy. Wymaga to jednak sporo czasu i poświęcenia w prowadzeniu analiz. Pozdrawiam !

BALBINKA Grudzień 16, 2008 o 11:40 pm

czesc czytalam kilka tych wypowiedzi i niewiem jestem zagozalym graczem kiedys gralam systemowo ale dzis wiem ze to niedaje rezultatu kila trujek i moze dwie czworki ot i caly muj sukces a ile trat wole niemowic

gma Grudzień 17, 2008 o 2:22 pm

Hej! Dzięki wszystkim za komentarze – nie odpisywałem, ale wszystkie przeczytałem :) Komentarzy mamy na chwilę obecną trzydzieści, zatem druga część artykułu pojawi się w serwisie jutro rano :D

piotrz100 Grudzień 17, 2008 o 3:47 pm

witam
myslę ze w moim przypadku trafienie bynajmniej ostatnio 4-ki w duzego lotka wywołało trochę usmiechu na twarzy jednak duzo myslałem jakie skreslic liczby moze troszkę prawdy jest w tym co napisałes powiem tylko ze dwa tygodnie przed trafieniem 4-ki trafiłem 3-e cyfry były te same. co powiesz o trafieniu 6-ki nachybił trafił gdy inni gracze puszczają po sto kuponów z marnym rezultatem – czy to istne szczęscie, fart? moze faktycznie wspólnymi siłami cos zdziałamy pozdrawiam

rgrab Grudzień 21, 2008 o 1:39 pm

zwróccie uwagę przy analizach dl.na podzial strefowy po 28 liczb są cztery takie strefy,/kiedys był taki programik Viktor PC/ I TAK DAM WAM DO ANALIZY DWIE STREFY – OD 1-28, I 0D 22-49,CO ZYSKUJEMY? GRAMY TYLKO NA 28 LICZB I PO ANALIZIE ZAUWAZYCIE NP.TYLKO JEDEN KWARTAL ŻE W MIESIĄCU WYPADA PRZYNAJMNIEJ JEDNA #5# NIE LICZĄC NIŻSZYCH STOPNI
MY W GRUPIE GRAMY NA 12 LICZB ZE STREFY I PO REDUKCJI/ B.WAŻNE / NA 3 PARZYSTE I 3 NIEP.,1 PARĘ KONCÓWEK I PO 2 LICZBY SĄSIADUJĄCE Z SOBĄ SCHODZIMY DO 12 LICZB GDZIE PRZY TRAFIENIU #4# WCHDZI NAM I KILKA TRÓJEK,TYM SYSTEMEM GRAMY DOSC DAWNO I JAK DO TEJ PORY W ROKU MAMY OD 2-4 PIĄTEK,KOSZT SYSTEMU WYNOSI NAS 120 ZŁ,NARAZIE JESTESMY DO PRZODU,PRZEANALIZUJCIE NAJPIERW A PÓŻNIE MOZEMY UDZIELIC KILKA B.DOBRYCH PORAD,POZDROWIENIA

Mr Ed Grudzień 23, 2008 o 1:02 pm

Przeprowadzałem próby na sucho z generowanymi przez organizera 12-tkami można popróbować z każdej 12-tki o maksymalnej ilości sumarycznych trafień wybrać tylko część liczb posługując się metodą gaussowskiej temperatury. Dobieramy te liczby, które posiadają jednakową wartość temperatury( bez względu na jej wysokość). Można dobrać trójkę którą po rozbiciu na 3 dwójki można zagrać w zakładach Fortuny( http://www.efortuna.pl ). Jeszcze mam mało prób żeby mieć konkretną pewność, ale przy kilkudziesięciu próbach miałem duży procent trafień. Może to być dobrą formą doboru liczb przy wykorzystaniu programu organizera oraz programu temperaturowego Gaussa. Innych wariantów jeszcze na razie nie sprawdzałem. Może ktoś podejmie temat i podzieli się swoimi przemyśleniami.
Zdrowych wesołych świąt i pomyślności w nowym roku.

lel Grudzień 24, 2008 o 4:43 pm

Wybieram liczby które od dłuższego czasu nie losowano(20-30losowań)stawka podstawowa.Gram tak od dwóch lat na razne na minusie.Pozdro!

regal20 Styczeń 1, 2009 o 12:06 am

Coś wam powiem: gdy rzucamy monetą może sie zdarzyć,że na 10 rzutów trafimy 8 razy orła 80:20 jednak na sto rzutów zawsze będzie w przybliżeniu 50:50! I TU JEST ODPOWIEDŹ JAK WYGRAĆ! Jeśli pewne liczby zostają w „tyle” można przewidzieć że w najbliższym czasie nastąpi ich „wysyp”
Po za tym teoria to nie praktyka kombinacja 12345,6NIGDY NIE PADNIE tak samo jak poruszające sie cząsteczki powietrza w próbówce wypełniają całą
dostępną przestrzeń!

regal20 Styczeń 1, 2009 o 12:23 am

Chociaż teoretycznie mogło by sie zdarzyć,że powietrze skupi swoją materie w „kącie” stwarzając obok próżnie. Należy utworzyć 3 grupy liczb biorąc pod uwage iż jedne „przyjaźnią sie bardziej” je trzeba umieścić w tej samej grupie.
ANALIZUJEMY(!) która grupa wypada najrzadziej w określonej ilości losowań
jeśli jakaś wyraźnie odstaje mamy PEWNOŚĆ że nastąpi jej „wysyp”.
Teraz pozostaje tylko określić które liczby z danej grupy padną.

regal20 Styczeń 1, 2009 o 12:44 pm

Do lel! Twój sposób jest dobry ale powinien dotyczyć 1 najwyżej 2 liczb reszte powinieneś dobrać z najbardziej regularnie wypadających. Odrzucasz te co wypadają raz za razem a po tem robią sobie przerwe.
Nadrabianie dotyczy zbiorów poniewarz w DL każda liczba nadrabia w innym czasie i nie da sie określić
konkretnego dnia w którym jednocześnie nadrabia mała grupa grupa konkretnych liczb.

lel Styczeń 2, 2009 o 3:54 pm

Dzięki regal20!Spróbuję zgodnie z twoją sugestią.

Skomentuj

Previous post:

Next post: