Jak skutecznie grać?

Autor: Paweł Kata - Opublikowano: 3 maja, 2006 · 3 odpowiedzi

Na pytanie postawione w tytule artykułu ciężko jednoznacznie odpowiedzieć. Pomocna w tym momencie może być znana wśród kobiet anegdota o mężczyznach, mówiąca, że: „prawdziwego mężczyzny nie poznaje się po tym, jak zaczyna, ale po tym, jak kończy”. Pomijając podtekst, myślę, że z graczami w Lotto jest podobnie: to wynik finansowy, jaki przynosi im gra, decyduje o tym, czy grają skutecznie czy nie.

Jeżeli grając w Lotto swoimi dotychczasowymi metodami możesz stwierdzić, że conajmniej wychodzisz na swoje, to w tym momencie praktycznie możesz przestać czytać – już teraz (świadomie czy nieświadomie) grasz skutecznie i dalsze wskazówki raczej Ci nie pomogą, a mogą nawet namącić. Jeżeli jednak nie możesz poszczycić się takimi wynikami lub po prostu chciałbyś usystematyzować trochę grę, to zapraszam do zagłębienia się w tekst.

Na czwartym semestrze studiów miałem przyjemność uczyć się organizacji pracy. Przedmiot, który na początku był moją piętą achillesową, pozwolił mi lepiej zorganizować niektóre (wymagające stabilności) aspekty mojego życia. Fantastyczną cechą zagadnień organizacji pracy jest możliwość naniesienia jej na dowolny aspekt działalności ogólnoludzkiej… również na granie w Lotto.

Ogólny algorytm każdego przedsięwzięcia, także naszego grania w Lotto, według zasad organizacji pracy powinien kształtować się następująco:

  1. Planuj
  2. Przygotuj
  3. Sprawdź
  4. Działaj

Jak pisałem w jednym z wcześniejszych artykułów, gracze dzielą się na marzycieli i realistów. Domeną marzycieli jest brak planu na grę. Najczęściej grają oni na chybił trafił, odcinając sobie tym samym możliwość wpływu na swoją inwestycję. Owszem – nie rzadko słyszy się o tym, że „szczęśliwy kupon został złożony w kolekturze x, gracz zagrał metodą chybił-trafił”, niemniej jednak szczęście jest czynnikiem, na który nie mamy wpływu. Za to możemy grając starać się osiągnąć konkretny cel, stosując przemyślaną strategię – właśnie takie podejście prezentują gracze realiści.

Czym więc jest strategia? Dla gracza w lotto jest to zbiór zasad i wytycznych, których gracz będzie się trzymał aż do osiągnięcia założonego celu, zbudowany w oparciu o dotychczas zdobyte doświadczenie oraz wiedzę z dziedzin takich jak matematyka, statystyka itp. oraz znajomość zasad danej gry.

Warto uwypuklić, że trudno jest ustalić skuteczną strategię – jedne działają co 10 losowań, inne tylko przez tydzień, a inne tylko w najbliższym losowaniu. Niemniej jednak na tym etapie nie tyle istotna jest jej skuteczność, a fakt posiadania takowej.

Przykładami strategii są:
– gra systemem,
– uczestniczenie w co drugim losowaniu,
– zastosowanie progresji,
– gra podwójnymi stawkami,
– gra jednym zestawem liczb, itp.

Nasze „taktyczne” podejście do tematu ma nas doprowadzić do realizacji założonego celu. Cel może być dowolny: od trafienia jednej liczby w ciągu pięciu losowań, po próbę upolowania 7/7 w ciągu miesiąca.

Przy ustalaniu celu musimy pamiętać o dwóch rzeczach:
– o jasnym i jednoznacznym określeniu co chcemy osiągnąć i w jakim czasie oraz
– o wzięciu pod uwagę naszych możliwości finansowych i czasowych.

Gdy mamy jasno określony cel oraz plan na jego osiągnięcie, możemy przystąpić do kolejnej fazy, czyli przygotowania wszystkiego, co będzie nam potrzebne. Mam tu na myśli takie czynności, jak: zabezpieczenie środków finansowych na grę, przygotowanie systemów, wykonanie wstępnych analiz, zdobycie dodatkowej wiedzy, poszukanie wspólników do gry, zdobycie blankietów, zarezerwowanie czasu itp. Innymi słowy w tej fazie przygotowujemy wszystko, co będzie nam potrzebne do bezproblemowego wykonania założeń przyjętej strategii, a co za tym idzie do spokojnego przeprowadzenia dalszego etapu, którym jest…

Sprawdzenie. Załóżmy, że jestem zwykłym zjadaczem chleba i chciałbym w ciągu najbliższego miesiąca przeznaczyć 250 złotych na grę. Biorąc pod uwagę, że zarabiam około 800 złotych na miesiąc, jest to bardzo duży wydatek. Czy bezsensownie ryzykowałbym 1/3 pensji, praktycznie 10 dni pracy? Nie. Dlatego przed wstąpieniem do gry warto sprawdzić w praktyce – choćby na papierze, za „wymyślone” pieniądze – jak sprawuje się nasza strategia. Dlaczego? Bo jeśli coś już na początku nie wypali, to nie dość, że nie tracimy środków, to do tego dostajemy „od losu” coś na kształt drugiej szansy na dopracowanie strategii lub zmodyfikowanie celu. Nie wspominam już o tym, że darmowe systemy z niepewnego pochodzenia (choćby z Internetu) mogą mieć zawyżone gwarancje, totalizator nagle podniesie koszt zakładu, albo ktoś z naszej grupy grających się rozmyśli.

Gdy jesteśmy pewni, że wszystko mamy dokładnie przygotowane, po prostu idziemy do kolektury – robimy krok po kroku to, co zaplanowaliśmy. Podczas realizacji naszej strategii powinniśmy pamiętać o tym, żeby obserwować jak sprawdza się ona w praktyce, notować spostrzeżenia i… trwać w niej. Mamy plan, wykonajmy go. Nie raz i nie dwa można było przeczytać na Totomanii czy alt.pl.lotto, że gracz w pewnym momencie gry zwątpił. Poniżej zamieszczam list jednego z graczy:

„Zapewne większość z nas zna to uczucie, kiedy super zachowująca się przez ostatnie pół roku parka obstawiona przez nas w związku z tym, nie wypada już tak długo, że przyjmujemy porażkę i wycofujemy się z gry z braku funduszy, a wieczorem tego czy następnego dnia podczas losowania widzimy, że właśnie ta parka wypadła. Ja po takim przeżyciu wymyśliłem nową strategię. Nazwałem ją roboczo OFENSYWA i od tygodnia do niej przystąpiłem. Tej strategii nie trzeba wpisywać w programy komputerowe. Wystarczy ją opisać, aby była zrozumiała, co obiecuję zrobić w momencie, gdy ją zakończę – z tarczą mam nadzieję a nie na tarczy.”

To cytat z mojego maila. Dziś zakończyłem grę – z tarczą, ale już się bałem, że przegram. Na czym polega ta strategia zaraz opowiem. Znacie sposób gry przez takie podbijanie stawek w grze na parkę liczb, aby w dowolnym dniu zwycięstwa wygrana wynosiła dwukrotność poniesionych dotąd kosztów. Problem przy takiej grze polega na tym, że jeśli parka wypadnie dość szybko, to i wygrana jest raczej niewielka. Jeśli zaś mamy czekać 20 dni, to zaczyna brakować funduszy. W związku z tym postanowiłem zagrać naraz sześcioma parkami, aby te, które wypadną najpierw były filtrem dla – i finansowaniem dalszej gry ostatnią parą.

Grę zacząłem dość obiecująco i to mnie niemal zgubiło, gdyż rozochocony zmieniłem taktykę i omal nie przypłaciłem tego przegraną. Pierwsza parka, a raczej dwie naraz, padły dnia trzeciego. Następna padła dnia piątego, czwarta szóstego, a piąta parka dnia siódmego.

Ciekawe, że te pięć parek wystąpiło tak szybko, gdy stawki były relatywnie niskie, więc postanowiłem zastępować je innymi, ale te nie wypadały już tak szybko i zacząłem z nich rezygnować – koszt dzienny był już zbyt wysoki. Pierwszy błąd to było dobieranie parek, drugi – wycofywanie się z nich (zaraz potem jednak wypadały), trzeci – obniżanie stawek względem zaplanowanych. Na ostatnią parkę czekałem dwadzieścia dni i wypadła dziś.

Reasumując – gdybym trzymał się rozpiski strategii „koszt razy 2″, to wygrałbym prawie 2500 zł na czysto. A ja po wymięknięciu po drodze wygrałem marne +/- 700 zł ale i tak się cieszę.

Może warto dodać jak typowałem parki. Dość banalnie – wybrałem sześć, które najdłużej nie wypadły do danego dnia (około 100 dni).

Na razie,
Fred” (p. Fryderyk Serafimowicz, Totomania)

Myślę, że dalsze komentarze w tej kwestii są zbędne. Mam nadzieję, że po przeczytaniu powyższych sugestii nasze podejście do samej gry zmieni się z chaotycznego na zaplanowane. Byłby to niewątpliwie duży krok w stronę sukcesu. Jednak zrobilibyśmy błąd, myśląc, że to już koniec. Nie ma rzeczy doskonałych, dlatego gdy skończymy grać naszą strategią, będziemy bogatsi o doświadczenie, które wręcz powinniśmy wykorzystać: może przy poprawianiu obecnej strategii (po to sugerowałem obserwowanie jej i sporządzanie notatek), może do stworzenia zupełnie nowej, lepszej. Pamiętajmy… „Kto stoi w miejscu, ten się cofa”.

Dziękuję za lekturę i życzę zadowolenia z gry.

{ 3 odpowiedzi }

stefek Maj 21, 2006 o 11:02 pm

uwazam ze gra na parki jest marnowaniem pieniedzy.lepiej wybrac 5 liczb i rozpisac je nastepujaco przy zalozeniu ze jesli padnie 4 liczby to zawsze sa 3
.oto rozpiska
1,2,3, 1,2,5, 1,3,4, 2,4,5, 3,4,5 nawet jak padna tylko 2 liczby to sa zwroty czesciowe
podobnie mozna rozpisac zaklady z 6 liczb
1,2,3, 1,3,6, 1,4,5, 2,4,6, 2,5,6, 3,4,5 a wiec gra na 3 skreslenia w podobny sposob mozna rozpisac wiele liczb
podaje tez sposob rozpisania 8 liczb na 5 skreslen przy zalozeniu ze jesli padnie 3 to zawsze jest
jest to moj system utorski opracowany na piechotke lecz pewny w 100 procentach
1,2,3,5,6, 1,2,4,5,7 1,2,4,6,8 1,3,4,6,7 1,3,5,7,8 2,3,4,5,8 2,3,6,7,8 4,5,6,7,8 zycze wygranej

stefek Maj 21, 2006 o 11:06 pm

moge zawsze pomoc za darmo przy kazdej ilosci liczb
wystarczy napisac
Anlot@wp.pl

PatittaXxX Październik 27, 2007 o 4:57 pm

Witam. Oto mój sposób na numerki :
Swoją date urodzenia należy rozpisać w następujący sposób:
Np. jeśli ktoś urodził się : 13.06.1974r to:
13061974
pierwszą z ostatnią liczbą należy dodać do siebie i skreślić… Czyli: 1 4; 3 7; 0 9;6 1;…
i zapisać wyniki. Następnie zapisać wyniki w jednym rządzie nie zmieniając kolejności:
51097 … i powtarzamy czynność…
5 7;1 9;0
= życzę powodzenia ;-D

Nie można komentować tego wpisu.

Previous post:

Next post: